Historia studenta

Moja przygoda ze studiami poza granicami naszego pięknego wzdłuż i wszerz kraju zaczęła się od erasmusa na studiach licencjackich. Trafiłam na Uniwersytet Kopenhaski. Po powrocie do Polski czułam się mizernie. Spodobał mi się styl nauczania i zakochałam się w tym mieście. Na studia magisterskie wybrałam się na AAU w Kopenhadze. Nie żałuje! W chwili obecnej jestem na wymianie (będąc już studentem międzynarodowym w Danii) na Lingnan University w Hong Kongu. Życie studenta wcale nie musi być nudne, a wręcz przeciwnie, może stać się najbardziej ekscytującym okresem w życiu! Powiem Wam jeszcze kilka słów o uniwerku w Danii...cała edukacja jest oparta na PBL( problem based learning) i na projektach w grupach. Studenci zazwyczaj pracują na case studies a projekty są pisane w oparciu o współpracę z firmami. Takie studia naprawdę dają dobry start do wymarzonej kariery. Doświadczenia są niesamowite, horyzonty poszerzone, ludzi mili i pomocni, no i wiadomo, ze można samemu się sprawdzić. Wcale nie trzeba spędzać 25 godzin na uczelni tygodniowo, żeby się czegoś nauczyć. Wystarczy około 10. Widzę swoją przyszłość w jasnych barwach, a to wszystko dzięki studiom za granica. Powodzenia ! Marietta