Obecnie studiuję na EAL (niedługo UCL) w Vejle, kierunek Service, Hospitality and Tourism Management ze specjalizacją Event Management. Jeżeli chodzi o uczelnię jest naprawdę świetnie, zawsze z każdym problemem można się zwrócić do administracji i pomagają, z doświadczenia wiem że w polskich dziekanatach niekoniecznie to tak działa ;) Relacje z wykładowcami wyglądają inaczej niż w Polsce, tutaj wszyscy mówią sobie po imieniu. Wykładowców interesuje zdanie studentów, wiedzą, że nie są nieomylni i chętnie słuchają różnych opinii. Jeśli ktoś już studiował w Polsce, może mieć z tym lekki problem na początku. Ja studiowałam 2 lata i nauczyłam się nie wychylać ze swoim zdaniem, bo potem mogą być z tego różne nieprzyjemne konsekwencje, szczególnie na egzaminach ustnych gdzie wykładowca ma spore pole do popisu, by zwyczajnie oblać studenta. Tutaj wygląda to zupełnie inaczej, własne zdanie, nawet będące kompletnym przeciwieństwem do zdania prowadzącego, dobrze uargumentowane jest dla wykładowców ważne i doceniają je.
Na egzaminach czy rozmowach kwalifikacyjnych oficjalny strój będzie raczej obiektem do śmiechu niż potraktowany poważnie. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, dekolt do pępka też nie będzie brany poważnie.
Nie wiem jak to wygląda z SU, jeszcze nie aplikowałam bo niestety znaleźć regularną pracę i wyrobić odpowiednią ilość godzin jest dosyć ciężko, Vejle nie jest dużym miastem. Jeśli ktoś liczy na typowo studenckie życie to raczej Aarhus i Odense ;)
Jeśli chodzi o wskazówki dla osób rozpoczynających studia, które chcą jednocześnie pracować na pewno polecam pojawić się w Danii wcześniej i poszukać pracy, później jest ciężej bo wszyscy się zjeżdżają, poza tym głowę zajmują też sprawy uczelniane bo na początku wiadomo, że jest to spory stres. Jeśli ktoś ma ograniczony budżet dobrze jest też zacząć uczyć się planować np tygodniową listę zakupów. Dużą pomocą są aplikacje, zawsze są jakieś promocje w gazetkach i można kupić różne produkty nawet 2/3 taniej niż w regularnej cenie. Polecam też od razu zapisać się do różnych grup sprzedażowych na facebooku, można w ten sposób wyposażyć sobie pokój w nowe lub prawie nowe rzeczy za niewielką cenę, lub nawet przy odrobinie szczęścia za darmo. Generalnie rynek wtórny działa tu znacznie lepiej niż w Polsce, więc naprawdę można sporo zaoszczędzić w ten sposób.